Raport Nr 6
Stojąc przed drzwiami do gabinetu Żywieckiego, zrodziło się we mnie zawahanie. Nadal zastanawiało mnie, co miał na myśli, mówiąc, że przede mną był już ostatni test. Sprawa nadal nie została zakończona, nadal brakuje mi kilku puzzli w tej układance. Potrzebuję jego wsparcia.
- A co tak stoisz jak kołek? Nie zamierzasz zapukać?
Usłyszałem głos zza pleców. To był Żywiecki. Niósł w obu rękach dwie parujące czarne kawy.
- Wiedziałem, że przyjdziesz. Wejdź, opowiesz mi przy kawie, jakie nowe dowody wyszły na jaw w sprawie Filipczaka. Spróbuję doradzić Ci z własnego doświadczenia, na co powinieneś zwrócić uwagę, ale czuję, że nawet bez mojej pomocy dasz radę dociągnąć to do końca.
Nie pozostało mi nic innego, jak zamknąć za sobą drzwi i po raz kolejny wsłuchać się w pytania Żywieckiego.
Prawda czy Fałsz?
- W ogrodzie Filipczaków zniszczeniu uległ jedynie bluszcz.
- Edward kocha Annę bardziej, niż Kazimierz.
- Cezary wyolbrzymia pobicie.
Znasz odpowiedź na pytania Żywieckiego? W takim razie kliknij przycisk poniżej „Znam już odpowiedź” i podaj hasło do strony z nagrodami.
Hasło to kombinacja dużych liter P i F podana w takiej samej kolejności, w jakiej opublikowano powyżej zdania.