Dzień trzynasty
Wczorajsze zeznania panny Filipczak trochę mną wstrząsnęły. Ile innych rodzin skrywa podobne dramaty? Nie widzimy ich, dopóki nie wieńczy ich ludzka tragedia.
Po pracy coraz częściej spaceruję nad morzem. Jutro zamierzam skończyć pracę szybciej i udać się pociągiem na półwysep. Podobno o tej porze roku wzdłuż plaż kwitną wrzosy i jest to widok jedyny w swoim rodzaju.
Potrzebuję go, by pozbierać myśli i rozwiązać tą sprawę. W tej chwili czuję się, jakby Filipczakowie byli moją rodziną. To nie jest zdrowe. I raczej nie pomoże mi w śledztwie.
Przesłuchanie Nr 13 – Zygmunt Gajda
Plan na dziś: zbadać polityczne wątki w sprawie Filipczaka. Na złożenie zeznań stawił się były polityk, Zygmunt Gajda. Mężczyznę postanowił przesłuchać jeden z moich starszych kolegów śledczych, uważając, że rozmowa z politykiem wymaga doświadczenia.
Poszlaka Nr 21 – Notatki Zygmunta
Na komisariacie pojawiła się służka Zygmunta Gajdy, która postanowiła złożyć jako dowód w sprawie morderstwa Bernarda Filipczaka, odręcznie zapisane notatki swojego pracodawcy. Tylko cudem się z nim nie spotkała!
Notatki znajdowały się przy telefonie w jego własnym domu i wyglądały dla służącej niezwykle podejrzanie. Mam takie samo wrażenie.
Raport posterunkowego Nr 08
Na komisariacie pojawił się jeden z podejrzanych, bez wezwania. To Remigiusz Kurtyka. Mam z tego spotkania raport od posterunkowego.
Transkrypcja zeznania Nr 12 – Muzyk obecny podczas imprezy
Wpadło mi też do głowy by przesłuchać jednego z muzyków, którzy w trakcie zabawy zajmowali się umilaniem czasu gościom, a przed zabawą rozkładali sprzęt i testowali udźwiękowienie. Sporządzono transkrypcję z zeznania Stefana, akordeonistę.
Transkrypcja zeznania Nr 13 – Stróż w Tytanie
Na rozmowę (nie zawsze nazywamy to przesłuchaniem) stawił się stróż firmy Tytan, pan Zenon, który w sobotę sprawował obowiązki pracownicze na całodobowej zmianie.